Dzisiaj w Wydziale V do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie umorzono śledztwo przeciwko Prezydentowi Miasta Sopotu podejrzanemu o to, że w dniu 19 marca 2008 r. w Sopocie zażądał od sopockiego przedsiębiorcy obietnicy udzielenia korzyści majątkowej i osobistej w postaci przekazania dwóch mieszkań, mających powstać w wyniku przebudowy kamienicy przy ul. Czyżewskiego w Sopocie w zamian za spowodowanie wydania decyzji umożliwiającej ww. rozbudowę poddasza budynku, wobec stwierdzenia, że zgromadzony w toku postępowania materiał dowodowy nie dostarczył podstaw do wniesienia aktu oskarżenia do sądu.
Śledztwo w tej sprawie wszczęto w lipcu 2008 r. w oparciu o zawiadomienie o przestępstwie złożone przez sopockiego przedsiębiorcę, który poinformował Prokuraturę Rejonową w Sopocie o żądaniu od niego korzyści majątkowej i osobistej przez Prezydenta Miasta Sopotu. Zawiadamiający przekazał prokuratorowi kopię nagranej przez siebie rozmowy z Prezydentem Miasta Sopotu.
Postępowanie przygotowawcze prowadzone było następnie w Prokuraturze Apelacyjnej w Gdańsku.
Decyzją Prokuratora Generalnego z dnia 23 października 2012 r. zostało powierzone do dalszego prowadzenia Prokuraturze Apelacyjnej w Szczecinie.
Prowadzący w Prokuraturze Apelacyjnej w Szczecinie śledztwo prokurator dokonał analizy dowodów zgromadzonych w sprawie oraz wykonał czynności, które były niezbędne do wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy – przeprowadził eksperyment procesowy odtwarzający okoliczności nagrania rozmowy między podejrzanym i zawiadamiającym o przestępstwie oraz dodatkowe przesłuchania świadków i podejrzanego, skonfrontował podejrzanego z zawiadamiającym o przestępstwie, przesłuchał biegłych z zakresu fonoskopii na okoliczność wydanych przez nich opinii dotyczących autentyczności nagranej rozmowy. Dokonał także analizy kolejnych zeznań złożonych w toku śledztwa przez sopockiego przedsiębiorcę w kontekście treści zapisu nagranej przez niego rozmowy.
Przeprowadzone dowody nie pozwoliły na stwierdzenie, że podejrzany - Prezydent Miasta Sopotu żądał przekazania mu za darmo dwóch mieszkań w przebudowanym budynku przy ul. Czyżewskiego w Sopocie w zamian za spowodowanie wydania korzystnej dla przedsiębiorcy decyzji o zezwoleniu na przebudowę kamienicy.
Rozstrzygającym dowodem nie okazał się także sam zapis rozmowy nagranej w dniu 19 marca 2008 r. Zawiadamiający o przestępstwie dostarczył prokuratorowi kopię nagrania, które według opinii biegłych, jakkolwiek nie stwierdzono w nim celowej ingerencji, nie ma waloru autentyczności. Jako autentyczne określane jest bowiem nagranie oryginalne i ciągłe, i tylko takie może być wykorzystane jako dowód w postępowaniu karnym. Brak źródłowego nośnika nagrania, które zniszczył sam zawiadamiający, nie pozwala na dokonanie badań jego ciągłości oraz precyzyjnego odczytu rozmowy.
Powyższe ustalenia doprowadziły do wydania przez prokuratora postanowienia o umorzeniu śledztwa przeciwko Prezydentowi Miasta Sopotu wobec braku podstaw do wniesienia aktu oskarżenia do sądu.
Postanowienie nie jest prawomocne.
Śledztwo w tej sprawie wszczęto w lipcu 2008 r. w oparciu o zawiadomienie o przestępstwie złożone przez sopockiego przedsiębiorcę, który poinformował Prokuraturę Rejonową w Sopocie o żądaniu od niego korzyści majątkowej i osobistej przez Prezydenta Miasta Sopotu. Zawiadamiający przekazał prokuratorowi kopię nagranej przez siebie rozmowy z Prezydentem Miasta Sopotu.
Postępowanie przygotowawcze prowadzone było następnie w Prokuraturze Apelacyjnej w Gdańsku.
Decyzją Prokuratora Generalnego z dnia 23 października 2012 r. zostało powierzone do dalszego prowadzenia Prokuraturze Apelacyjnej w Szczecinie.
Prowadzący w Prokuraturze Apelacyjnej w Szczecinie śledztwo prokurator dokonał analizy dowodów zgromadzonych w sprawie oraz wykonał czynności, które były niezbędne do wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy – przeprowadził eksperyment procesowy odtwarzający okoliczności nagrania rozmowy między podejrzanym i zawiadamiającym o przestępstwie oraz dodatkowe przesłuchania świadków i podejrzanego, skonfrontował podejrzanego z zawiadamiającym o przestępstwie, przesłuchał biegłych z zakresu fonoskopii na okoliczność wydanych przez nich opinii dotyczących autentyczności nagranej rozmowy. Dokonał także analizy kolejnych zeznań złożonych w toku śledztwa przez sopockiego przedsiębiorcę w kontekście treści zapisu nagranej przez niego rozmowy.
Przeprowadzone dowody nie pozwoliły na stwierdzenie, że podejrzany - Prezydent Miasta Sopotu żądał przekazania mu za darmo dwóch mieszkań w przebudowanym budynku przy ul. Czyżewskiego w Sopocie w zamian za spowodowanie wydania korzystnej dla przedsiębiorcy decyzji o zezwoleniu na przebudowę kamienicy.
Rozstrzygającym dowodem nie okazał się także sam zapis rozmowy nagranej w dniu 19 marca 2008 r. Zawiadamiający o przestępstwie dostarczył prokuratorowi kopię nagrania, które według opinii biegłych, jakkolwiek nie stwierdzono w nim celowej ingerencji, nie ma waloru autentyczności. Jako autentyczne określane jest bowiem nagranie oryginalne i ciągłe, i tylko takie może być wykorzystane jako dowód w postępowaniu karnym. Brak źródłowego nośnika nagrania, które zniszczył sam zawiadamiający, nie pozwala na dokonanie badań jego ciągłości oraz precyzyjnego odczytu rozmowy.
Powyższe ustalenia doprowadziły do wydania przez prokuratora postanowienia o umorzeniu śledztwa przeciwko Prezydentowi Miasta Sopotu wobec braku podstaw do wniesienia aktu oskarżenia do sądu.
Postanowienie nie jest prawomocne.
